Sorting
Source
Katalog centralny
(10)
Form of Work
Książki
(10)
Poezja
(9)
Proza
(2)
Status
available
(10)
Branch
Wypożyczalnia Główna
(10)
Author
Zdanowicz Piotr (1985- )
(7)
Baran Marcin (1963- )
(1)
Bańda Barbara (1980- )
(1)
Bąk Tomasz (1991- )
(1)
Hajduk Malwina
(1)
Janiak Kamila (1984- )
(1)
Kaźmierczak Radosław (1985- )
(1)
Majzel Bartłomiej (1974- )
(1)
Malek Natalia (1988- )
(1)
Melecki Maciej (1969- )
(1)
Oparek Joanna (1967- )
(1)
Ostrychacz Marcin (1983- )
(1)
Poręba Karol (1994- )
(1)
Skurtys Jakub (1989- )
(1)
Sztafa Krzysztof (1991- )
(1)
Żabnicka Joanna (1989- )
(1)
Year
2020 - 2025
(10)
Time Period of Creation
2001-
(10)
Country
Poland
(10)
Language
Polish
(10)
Demographic Group
Literatura polska
(10)
Subject
Inteligencja (socjologia)
(1)
Kryzys kultury
(1)
Miłość
(1)
Pokolenie Y
(1)
Pracownicy korporacji
(1)
Subject: time
2001-
(1)
Subject: place
Warszawa (woj. mazowieckie)
(1)
Genre/Form
Wiersze
(9)
Antologia
(1)
Miniatura literacka
(1)
Poemat
(1)
Powieść
(1)
10 results Filter
Book
In basket
(Biblioteka Poezji Współczesnej WBPiCAK ; 292)
Na okładce: Dmitrij Szewionkow-Kismiełow, "Melancholia 3", 2000, rysunek ołówkiem na papierze.
"Jeszcze nie już / ale już nie jeszcze" głosi raport o stanie człowieka zewnętrznego Marcina Barana z wiersza zamykającego jego nową książkę poetycką "Darń", która ukazuje się dwanaście lat po poprzedniej "Niemal całkowitej utracie płynności" oraz jedenaście po tomie wierszy zebranych.
Poeta pozostaje wierny wypracowanej przez siebie dykcji i kreowanemu bohaterowi - programowo wycofanemu, choć kąśliwemu ironiście; błyskotliwemu, choć metodycznie wątpiącemu obserwatorowi (m.in. przemian obyczajowych); obsesyjnie zanurzonemu w zwodniczej i kuszącej cielesności (nie tylko erotycznej); mistyce codzienności czy soteriologii (osobistej, a jeśli nie - z pewnością wolnej od ducha akwizycji).
Coś jednak uległo zmianie: może zdradza to większa czułość, z jaką opisuje miejską faunę i florę? Może ton, który podnosi w kilku momentach, by moralizować i kpić? Może wpływ na to mają chmury, w których da się zobaczyć coraz więcej? Czas - przemijanie - rozpad - śmierć? Nimi akurat podszyty jest cały poetycki projekt autora "Gnijącej wisienki". Może więc: tajemnica?
This item is available in one branch. Expand information to see details.
Wypożyczalnia Główna
There are copies available to loan: sygn. 395784 (1 egz.)
Book
In basket
(Biblioteka Poezji Współczesnej WBPiCAK ; 291)
Tomasz Bąk nie jest ani specjalnie wściekły, ani cierpliwy, nie wdmuchuje więc w płuca władzy zabójczego miałkiego pyłu, ale proponuje kibicować piaskowi, który chrzęści w paszczy kapitalistycznej maszyny. Skąd się tam wziął? Z ostatnich niepoddanych grodzeniom plaż czasu wolnego, z pewnością, choć nawet Bella Ciao mówiła, że nie pamięta dokładnie - minęło już tyle czasu!
Tyle czasu, więc laborystyczna teoria wartości po prostu porządkuje świat, ceny towarów - w tym pracy - są drugorzędną sprawą. Kajdany? Osoby czasem narzekają, ale w tym sezonie to także obowiązkowy dodatek (spójrz, jak nosić je z klasą!). To, co brzmi w naszej kulturze przekonująco, nie zawsze jest najbliższe prawdzie, lecz daje się łatwo opowiedzieć i znajduje publikę - konstatuje w kilku wierszach autor.
Ale to książka nie tylko mierząca się z przelaną czarką ironii, nie tylko podszyta gorzką potrzebą konfrontacji z widmami starych i nowych idoli i bogów, do których odsyła poprzedzające ją motto ze słynnego wiersza Carla Sandburga. Skoro nie łom, może młotek.
This item is available in one branch. Expand information to see details.
Wypożyczalnia Główna
There are copies available to loan: sygn. 395785 (1 egz.)
Book
In basket
(Biblioteka Poezji Współczesnej ; t. 273)
W „Miłości” Kamili Janiak życie nowego człowieka rozpoczyna się od państwowej instytucji, pierwszego krzyku i krwi. To niełatwe uczucie, i jeśli zdarza się, że opowieść o nim przez chwilę przypomina setki innych oraz wydaje, że za chwilę padniemy ofiarami hormonalno-ckliwego szantażu, natrafiamy na kontry: wypadek samochodowy, myśli samobójcze, przywiązanie podszyte paranoicznym lękiem, wyobrażone ucieczki… W końcu także: przewidywania socjalizacji i indywiduacji dziecka, podpatrywanie innych rodzin w inny, zmieniony już sposób. Wszystko to w chłodnej, surowej stylistyce montażu, która od lat jest znakiem firmowym warszawskiej poetki.
This item is available in one branch. Expand information to see details.
Wypożyczalnia Główna
There are copies available to loan: sygn. 383211 (1 egz.)
Book
In basket
(Biblioteka Poezji Współczesnej ; t. 281)
Nowy tom wierszy Bartłomieja Majzla rozpoczyna się od tytułowej "nagonki", której bohaterką jest wściekłość ukazana jako branka innych, charczących postaci o grubych brzuchach i śmierdzących stopach. W następujących po niej trzech częściach, na które podzielony jest tom, dzieje się jeszcze bardzo wiele; spora liczba obrazów, scenek, pojemnych metafor i symboli zdaje się być otwarta na mnożenie interpretacji przygód podmiotów. Jedno jest pewne: odczuwają zagrożenie, uciekają i kryją się, unikają lajków, obserwują świat przed nadchodzącą katastrofą - w portowych miastach, w leśnej głuszy, pośród nieznanych ludzi, w snach.
This item is available in one branch. Expand information to see details.
Wypożyczalnia Główna
There are copies available to loan: sygn. 395788 (1 egz.)
Book
In basket
(Biblioteka Poezji Współczesnej ; t. 257)
Cytat otwierający książkę pochodzi z wiersza Tomaža Šalamuna "San Pietro a Cascia z Masacciem", przełożyli Miłosz Biedrzycki, Rafał Wwrzyńczyk.
Współfinansowanie: Międzynarodowy Fundusz Wyszehradzki, Fundusz Popierania Twórczości
Nominacja do Nagrody Literackiej "Nike" 2023
Piąty tom w dorobku Natalii Malek, poetki nagrodzonej m.in. Nagrodą Literacką Gdynia, jest niewielki i zawiera małe wiersze. Malek, nie tylko w tym zbiorze zresztą, jest oszczędna, ale skojarzenia myśli i zderzenia słów w kolejnych wierszach są zwykle zaskakujące. Te wiersze są niekiedy próbą konceptualną, czasem mgnieniem zapisanym w czterech krótkich słowach, tak jest np. "Jak ćwiczyć mięsień psoas": "Jak siedzieć?/ Jak oddychać?".
"Strofa w »Obręczach« może liczyć jeden lub dwa, ale nigdy więcej wersów; na wykonanych z niej lekkich rusztowaniach rozpina Malek sensualne, wielowymiarowe widma historii prywatnej, częściej niż w poprzednich książkach sięgając do aliteracyjnego arsenału języka. Jednak lingwistyczne gry nie są dla autorki »Karapaksu« celem samym w sobie. Ten jest w »Obręczach« znacznie poważniejszy i dotyczy natury czasu, a dokładniej rzecz biorąc - sposobów, w jakie czas (zwłaszcza miniony) jest nam dany, w jakie do nas przychodzi i w jakie nam się objawia" - tak o tomie Malek w Dwutygodniku pisał Rafał Wawrzyńczyk. (Marek Radziwon, "Gazeta Wyborcza")
This item is available in one branch. Expand information to see details.
Wypożyczalnia Główna
There are copies available to loan: sygn. 384075 (1 egz.)
Book
In basket
(Biblioteka Poezji Współczesnej WBPiCAK ; 306)
W najnowszych wierszach Macieja Meleckiego jest nader szumnie, szeleszcząco, wszystko się zacieśnia i stopniowo zaciska niczym pętla na szyi (podmiotu?). Obrazy, które wyłaniają się z poszczególnych linijek, mają swoje odbicia, lecz bynajmniej nie są to odbicia rzeczywiste, „pełne”, raczej kierują odbiorcę w stronę przestrzeni trójwymiarowej, wielce komparatystycznej, w której każde następujące ujęcie ma swoje „przeciwujęcie”. To mocno klaustrofobiczna poezja, sugerująca, że są stany, sytuacje, z których naprawdę trudno znaleźć oczywiste i racjonalne wyjście. Wypełnia ją ciemna, magmowa materia. Na tyle lepka i trująca, że trudno o oddech, jakieś pojedyncze wytchnienie. Słowa ułożone w pasaże „westchnieniowych” znaczeń i „przeciwznaczeń” w żaden sposób nie budują komunikatu porozumienia, raczej są ciągiem „gorączkowych” bitów, naprzemiennie się z pozoru wykluczających, choć idzie w nich mimo wszystko o zbudowanie jakiejś trwalszej wiedzy o zhakowanej przez absurd rzeczywistości. Jeżeli ktoś (nieostrożny) chciałby skupić się na leksykalno-gramatyczno-formalnym oglądzie wierszy Meleckiego, mógłby stwierdzić, że jest on konsekwentny w realizacji swojej poetyki i że są to wiersze tylko poszerzające przestrzeń tych napisanych we wcześniejszych tomach. Ale to nieprawda! Dostrzegam w nich pewną inność oraz nowość, zarówno w tempie, gęstości, jak i brzmieniowych odsłuchach. Pojedyncze słowa, ale nade wszystko zestawy metaforyczne, ich wielorakie porządkowanie i przenikanie wchodzą w interakcję z fundamentalną teorią nieoczywistości i niekompletności poezji, stawiając nacisk na uwolnienie skostniałych znaczeń i przyzwyczajeń opisujących „widziane” i „odczuwalne”.
This item is available in one branch. Expand information to see details.
Wypożyczalnia Główna
There are copies available to loan: sygn. 405692 (1 egz.)
Book
In basket
(Biblioteka Poezji Współczesnej WBPiCAK ; 290)
Wiersze Joanny Oparek mówią same za siebie. Opowiadają swoją historię w strofach zawiesistych i osobliwie lekkich, brutalnych i szczebiotliwych, ekstatycznych i rozerotyzowanych. Czasem dwuznacznych, czasem jednoznacznych, ale zawsze dosadnych. Równocześnie poezja ta podporządkowuje sobie czytelników i czytelniczki, uwodzi i drażni, by wreszcie wydrwić nasze mieszczańskie przyzwyczajenia. (…)
Twórczość autorki "Czerwi" w istocie stanowi wizualizację praktyk przemocy, panowania nad podmiotem i ciałem, a także sprawowania kontroli, dla których sceną jest szeroko pojęta nowoczesność. Praktyki te, przefiltrowane przez psychoanalityczne ujęcie pragnienia, sadyczną rozkosz, estetykę wzniosłości i nowomedialne stylizacje, obejmują nie tylko bohaterów i bohaterki wierszy, ofiary procesu historycznego, ale przede wszystkim odbiorców tej poezji. - Karol Poręba, Jakub Skurtys (z posłowia do wyboru wierszy Joanny Oparek)
This item is available in one branch. Expand information to see details.
Wypożyczalnia Główna
There are copies available to loan: sygn. 395787 (1 egz.)
Book
In basket
(Biblioteka Poezji Współczesnej ; t. 278)
Lirogony słyną ze zdumiewającego poziomu umiejętności naśladowania dźwięków zarówno innych zwierząt, zjawisk atmosferycznych, jak i ludzkich urządzeń mechanicznych, ale jeśli pierwszym skojarzeniem byłoby, że oto Marcin Ostrychacz w nowym tomie popisywać miałby się przed osobami czytelniczymi żonglerką wieloma poetykami, byłoby to podwójne pudło.
Raz, że mamy do czynienia z głosem w pełni ukształtowanym i oryginalnym; przy tym wybitnie skromnym. Dwa, w samej - nie tylko symbolicznie rozumianej - wszechstronności wykonawczej lirogonów poznański poeta widzi nie tylko akustyczną powierzchnię zjawisk, ale także kognitywną zdolność do objęcia/uczestnictwa w całości przejawów życia poprzez sztukę i technē. Nie było chyba w polskiej poezji dotychczas tomu, który by z większą mocą - wychodząc od postawy postantropocentrycznej, nie tracąc jednak niczego z ducha humanizmu - opowiadał o świecie, na nowo go zaczarowując i demitologizując jednocześnie; mieszał umiejętnie czasy historyczne i prehistoryczne, lecz nie wychodził poza ramy materializmu historycznego w myśleniu; opiewał świat przepełniony muzyką, ale dawał w kilku słowach podglądnąć go nam okiem wytrawnego fotografa przyrody; tomu czujnego i czułego duchowo wobec Matki Ziemi, ale wrażliwego także politycznie na walkę w jej obronie czy politykę równościową i antykolonialną.
This item is available in one branch. Expand information to see details.
Wypożyczalnia Główna
There are copies available to loan: sygn. 395789 (1 egz.)
Book
In basket
(Biblioteka Prozy Współczesnej WBPiCAK ; 021)
Współfinansowanie: Miasto Stołeczne Warszawa
Kamil sprowadza się po studiach do Warszawy. Trochę za dziewczyną, trochę za pracą i chęcią awansu do klasy średniej, ale głównie po to, by coś przeżyć. Na początek znajduje mieszkanie z kolegą, rozpoczyna pracę w korporacji, a dla dziewczyny dosłownie traci głowę. Do wielkiej radości jednak ciągle daleko.
W swojej gęstej i błyskotliwie prowadzonej, debiutanckiej powieści Krzysztof Sztafa kreśli obraz kondycji warstwy inteligencji pokolenia dwudziesto- i trzydziestolatków rozrywanego przez sprzeczności kultury schyłkowego kapitalizmu w wersji nadwiślańskiej. Humorowi i ironii, od których wręcz kipi narracja, towarzyszy nabożna powaga wobec miłości. Tak, to książka głównie o niej.
This item is available in one branch. Expand information to see details.
Wypożyczalnia Główna
There are copies available to loan: sygn. 395786 (1 egz.)
Book
In basket
(Biblioteka Poezji Współczesnej WBPiCAK ; 295)
Niech nas nie zmyli okładka najnowszej książki poetyckiej Joanny Żabnickiej. To, co na zewnątrz proste, zwyczajne, niepozorne, kryje w sobie "kolorowe rysunki", które "nie wzięły się znikąd". W świecie bohaterki "śmieciarki wychodzą na żer", pies "szczeka o rzeczach, które były mu dane", i trudno nam się "powstrzymać od patrzenia / w słońce".
Wiersze te, choć zrazu subtelne i jasne, tu i ówdzie ciemnieją. Sporo w nich drobiazgów codzienności: jedzenia, rytuałów życia, podpatrywania i opatrywania ran. Dobre sąsiedztwo wymaga woli współistnienia w zbiorowości, jednak to, co międzyludzkie, nigdy nie przestaje być jednostkowe. "Trochę to wygląda / na szukanie wymówek, ale co my tam wiemy". No właśnie.
This item is available in one branch. Expand information to see details.
Wypożyczalnia Główna
There are copies available to loan: sygn. 395783 (1 egz.)
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again